Prezydent Andrzej Duda jeszcze nie wskazał, komu powierzy misję tworzenia rządu, mimo że bezpieczną większość 248 posłów ma demokratyczna opozycja. Mateusz Morawiecki przekonuje teraz, że przeciągnie na stronę PiS sześciu posłów opozycji. Prawo i Sprawiedliwość w wyborach zdobyło 194 mandaty, zatem nawet z tymi "przeciągniętymi" posłami nie mieliby wymaganej większości.