Kilkudziesięciu policjantów z Mazowsza i funkcjonariuszy Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego weszło jednocześnie do siedzib i mieszkań prezesa jednej z fundacji i powiązanych z nim osób. Jarosław Ś. miał zajmować się pomocą chorym dzieciom, a zdaniem śledczych opracował mechanizm wyłudzania od darczyńców pieniędzy. Tylko 1 proc. z zyskanych funduszy trafiało do podopiecznych fundacji. Chodzi o ponad 20 mln zł — przekazała rzecznik prasowa Szefa Krajowej Administracji Skarbowej mł. asp. Justyna Pasieczyńska.