Na nasze stoły trafiało mięso zwierząt, które były karmione komponentami do produkcji paliwa. Dostawały bowiem pasze zawierające tzw. tłuszcze techniczne. Podejrzaną karmę nieświadomie stosowały bardzo znane firmy z branży mięsnej, a za oszustwem stoją dostawcy komponentów do pasz, czyli małżonkowie Maciej i Monika J. z Poznania, którzy prowadzą polski oddział niemieckiej firmy Berg+Schmidt. Z naszych ustaleń wynika, że w prokuraturze usłyszeli zarzuty popełnienia gigantycznych oszustw na kwotę ponad 170 mln zł. A to nie koniec śledztwa.