Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego zdecydowała na posiedzeniu niejawnym o odrzuceniu odwołania Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaszenia mandatu poselskiego. Izba Pracy uznała też, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej — która wcześniej przychyliła się do odwołania Kamińskiego — nie jest sądem w rozumieniu prawa. Rozprawę prowadził sędzia Bohdan Bieniek. Wyjaśniamy, co to w praktyce oznacza.