"Jestem przekonana, że przyjemność stanowi brakujący element w naszych działaniach na rzecz nowego świata.

adrienne maree brown

Zamiast wstępu: krótka wycieczka w odległą przeszłość

Możliwe, iż u zarania ery chrześcijańskiej pojawiły się grupy, które używały wolnej miłości do eksplorowania ideału „prawdziwej komunii”. W nieskrępowanym więzami małżeństwa i społecznymi regułami mieszaniu się ciał dostrzegały one właściwą drogę do doświadczenia tego, co wspólne. Peter Brown, jeden z najznamienitszych znawców wczesnego chrześcijaństwa, zalicza do tej kategorii zwolenników Epifanesa i Karpokratesa oraz sektę nikolaitów1. Ta ostatnia powstała na terenie Azji Mniejszej w drugiej połowie I wieku. Najwcześniejsze wzmianki o niej odnajdujemy w listach otwierających Apokalipsę Jana, księgę wieńczącą Nowy Testament (Ap 2,6 i 2,14–15, niebezpośrednio 2,20–24). Wiele wskazuje na to, iż owi nikolaici byli jednym ze stronnictw, jakie istniały w obrębie Kościołów w Efezie, Pergamonie i Tiatyrze – zaś celem pism Jana było ich zdyskredytowanie2. Operacja ta powiodła się zresztą i chociaż nikolaici przetrwali aż do III wieku (co najmniej do czasów Klemensa Aleksandryjskiego), to ich nauki bardzo szybko potępiono jako heretyckie. Na czym polegało ich „odszczepieństwo”, które wzbudziło gniew autora Apokalipsy?"