https://www.facebook.com/100068631540171/posts/pfbid0ua6hJ6vxDWttLboRSQeqzzmjwxyBvVxdh9HfhhkX3oCa64vbwRqP6qsJxwXxmPsHl/?app=fbl

"‼️25 listopada na pocztę pracownika łódzkiego oddziału firmy Sii maila wysłał rozczarowany „nielojalnością” prezes - Gregoire Nitot. Czym szary, „nielojalny” pracownik zasłużył sobie na uwagę tak wysoko postawionej postaci? Krystian Kosowski założył w Sii związek zawodowy i zachęcał współpracowników do dołączania do niego, co pan Gregoire uznał za „działanie na szkodę firmy”, „wbrew jej wartościom”, ponieważ „Sii nie potrzebuje związków zawodowych”.

➡️Prezes oznajmia w mailu, że taka postawa nie zachęca do zakładania oddziałów w krajach takich jak Polska. Jak pisze dalej, Sii utraciło zainteresowanie inwestycjami we Francji, ponieważ działa tam zbyt wiele związków zawodowych, prawo pracy zbyt mocno chroni pracowników, którzy w dodatku mają czelność narzekać na warunki pracy. Pan Nitot chyba nie zdołał dowiedzieć się, że polskie prawo również pozwala na zakładanie związków zawodowych, a pracownicy w nich zrzeszeni są chronieni przed zwolnieniem.

➡️Nie jest to dla nas żadna nowość - podobnych przedsiębiorców nazywamy w Polsce “Januszami”, często zapominając, że nie brakuje ich także w innych krajach. Naturalną w kapitalizmie tendencją jest unikanie ograniczeń na drodze do generowania jak największych zysków dla właścicieli firm. By to osiągnąć, kierownictwo nierzadko oddelegowuje pracę do krajów postrzeganych jako nisko uzwiązkowione, o niskiej średniej płacy i niskiej świadomości klasowej. Okazało się jednak, że nawet polska klasa pracująca, charakteryzująca się jednym z najniższych poziomów uzwiązkowienia w Europie stanęła na drodze chciwości rozmarzonego CEO.

➡️Wkrótce po mailu Pan Krystian otrzymał wypowiedzenie. Stosunek polskiego prawa do tej sytuacji jest oczywisty. Mamy nadzieję, że uda się wywalczyć wysokie odszkodowanie za złamanie gwarantowanego przez konstytucję prawa do zakładania związków i ochrony pracowników w nich zrzeszonych przed zwolnieniem.

➡️Oczywiście nie można poprzestawać na słowach - działania muszą iść z nimi w parze. Dlatego Czerwoni Pomorze wzięli udział w demonstracji, zorganizowanej pod gdańską siedzibą Sii. Podczas protestu mieli okazję porozmawiać z pracownikami na temat warunków ich pracy, związków zawodowych i korzyści, jakie wynikają z ich tworzenia. Ruch pracowniczy w branży IT jest póki co w zalążku - jak się temu dziwić, skoro za próby założenia związku zawodowego grozi zwolnienie? Wierzymy jednak, że dzięki konsekwentnej pracy, niezłomności i solidarności uda nam się razem umocnić pozycję pracowników.

➡️Jesteśmy pewni, że mimo dochodzących z niej głośnych głosów liberałów, w branży IT jest mnóstwo osób, pragnących by ich praca była traktowana poważnie, a prawa jako pracowników były przestrzegane… Apelujemy - nie dajcie się zastraszyć wykonującym nerwowe ruchy kapitalistom. Ich bezprawne działania są oznaką strachu, strachu przed siłą zjednoczonych pracowników. Solidarność naszą bronią! Ruch Sprawiedliwości Społecznej Inicjatywa Pracownicza - Pomorze Nowa Lewica Gdańsk"