Drodzy i drogie, Powoli pojawia się przestrzeń i czas na kilka refleksji na temat Zaczynu i tego, co wspólnie udało nam się stworzyć.

Zaczyn od początku miał pełnić funkcję centrum spotkań społecznych, wydarzeń artystycznych i dyskusji politycznych. Chcieliśmy tworzyć z Wami przestrzeń, w której sąsiedzi i osoby o lewicowym światopoglądzie mogą czuć się jak u siebie, uczyć się od siebie wzajemnie, dowiadywać, wspólnie podejmować różne inicjatywy, razem się bawić, rozwijać i twórczo aktywizować. Stworzyłyśmy na mapie miasta miejsce wyjątkowe, otwarte i budujące społeczność. Piekarnia stała się miejscem zrzeszającym fantastyczne osoby.

Wszystkie ściany Zaczynu oddaliśmy w ręce ulicznych artystów i graficiarzy. Dzięki Wam gołe ściany piekarni przestały odstraszać i stworzyły klimat miejscówy. Otworzyliśmy freeshop i jadłodzielnię, obie przestrzenie regularnie uzupełniałyśmy w produkty, z których aktywnie korzystali sąsiedzi i sąsiadki.

Od lipca w każdy wtorek spotykaliśmy się podczas Kina na Zaczynie. Udało nam się dokończyć dwa cykle filmowe - pierwszy z nich był poświęcony Polsce z lat 2000, drugi - dotyczył Palestyny i był bezpośrednią odpowiedzią na dramat, który ciągle obserwujemy. Na każdy tydzień zapraszane były wspaniałe osoby prelegenckie, których perspektywy stawały się gruntem pod ciekawe rozmowy i dyskusje z Waszym udziałem. W kolejnym tygodniu miał ruszyć następny cykl dotyczący „Twierdzy europa”. Aktywiści i aktywistki z różnych granic europejskich mieli do nas przyjechać i opowiadać o doświadczeniach na granicach ue. Każde spotkanie miało być wzbogacone o szerszy kontekst społeczno-polityczny, tak żeby móc w szerszej perspektywie przyjrzeć się zagadnieniu migracji i europejskiej twierdzy. Robimy, co możemy, żeby nie odpuścić kina i szukamy miejsca, w którym będziemy mogły kontynuować tę inicjatywę (btw chętnie przyjmiemy jakieś pomysły).

Regularnie organizowaliśmy wydarzenia muzyczne. Od muzyki pankowej począwszy, przez koncerty rapowe, imprezy muzyki elektronicznej, ambienty, eksperymentalne noizy i na muzyce klasycznej kończąc - piękny, ostatni w naszych progach, koncert pianinowy. Swój trzeźwy rejw zorganizował u nas Rejwkolektyw Suabo. Licealiści i licealistki z Liceum Bednarska zrobili świetny benefitowy koncert @wszystkiestanyświadomości. Na sylwestrze debiut miało stworzone przez nas wspólnie care crew, które miało dbać o bezpieczeństwo i komfort nas wszystkich. Miejscówka prężnie się rozwijała, zgłaszali się do nas kolejni artyści, a repertuar mieliśmy zaplanowany na parę miesięcy w przód.

Podczas otwarcia anarchistycznej biblioteki odbyło się spotkanie wokół powieści palestyńskiej pisarki Adanii Shibili. Przyszło Was tak dużo, że nie mogliśmy się pomieścić. Team biblioteczny planował kolejne spotkania literackie i naukowe, dążąc do organizacji regularnych spotkań i budowania otwartej przestrzeni do rozmów, wymiany myśli i wzajemnej nauki. W bibliotece prowadziliśmy też regularne korepetycje dla dzieciaków z sąsiedztwa. Z tego miejsca wielkie dzięki dla kolektywu korepetytorskiego, który zrobił super robotę.

Zgodnie z obietnicą zbudowaliśmy wspólnie skate park, z którego regularnie korzystały dzieciaki, skejci, skejciary i inni. Stworzyliśmy otwartą salkę sportową, w której co tydzień organizowaliśmy sportowe soboty - przestrzeń na wspólne treningi i wymianę umiejętności. Prężnie rozwijała się ciemnia fotograficzna i pracownia sita budowane przez zaprzyjaźnione kolektywy. Organizowane były jamy rysunkowe.

Dużym wydarzeniem był grudniowy @kiermasznabezgranice. Przyszły tłumy, prószył śnieg, a z głośników nie leciało „last christmas”. Kiermasz był możliwością wsparcia niezależnych artystów i rzemieślniczek oraz osób w drodze. W marcu mieliśmy gościć kolejną edycję Freakmarket. Wspólnymi siłami udało nam się zrobić bardzo dużo. Wiemy, że to nie może być koniec. Kultura niezależna żyje i ma się dobrze.

Nie oddamy Warszawy w macki deweloperskiej mafii! #pustostanywręcewyobraźni #następnybędziepałackultury

Wrzucamy trochę fotek z tego, jak wyglądało miejsce na samym początku i jak rozwijało się z czasem.

  • harc
    link
    Polski
    12 months ago

    Ciekawostka anarcho-historyczna. Historię znam tylko z dyskusyjnie wiarygodnych źródeł, ale Pałac Kultury był już skłotowany w ramach akcji Pomarańczowej Alternatywy jakoś pod koniec lat 80tych. Konkretniej jego 13 piętro, które należało wtedy do Uniwersytetu i podlegało jego autonomii, przez co milicja nie miała tam wstępu, a akcja mogła się rozlewać na inne przestrzenie, po których ZOMO ganiało się z anarchistami…