Rosyjski 6. Pułk Czołgów przeprowadził największy atak czołgowy tej wojny - i został zniszczony. „Można poczynić dwie istotne obserwacje” - zauważyła ukraińska grupa analityczna Frontelligence Insight

David Axe

Rosyjska armia przeprowadziła w Wielką Sobotę największy atak pancerny od początku wojny. Oddział został zmasakrowany. Płyną z tego dwa wnioski. Jeden dobry, drugi zły

Podczas gdy rosyjskie pułki zajmowały ruiny Awdijiwki, byłej ukraińskiej twierdzy w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, a następnie kontynuowały atak w kierunku zachodnim, jedna kluczowa rosyjska jednostka czekała w odwodzie.

6 Pułk Czołgów był rezerwą operacyjną 90. Dywizji Czołgów - jej jednostką przełamania. Jeśli rosyjskie oddziały testujące ukraińską obronę na zachód od Awdijiwki wykryły słaby punkt, misją 6. pułku było wykorzystanie tej słabości i przedarcie się na ukraińskie tyły, by siać spustoszenie.

Dlaczego więc w Wielką Sobotę 90. Dywizja wysłała 6. Pułk Czołgów do bezpośredniego ataku na nienaruszone pozycje obronne obsadzone przez 25. Brygadę, część elitarnych ukraińskich sił powietrzno-szturmowych, na zachód od wioski Toneńke?

Atak 6. Pułku Czołgów przeprowadzony w ciągu dnia był jednym z największych, jeśli nie największym, atakiem pancernym w trwającej ponad dwa lata pełnoskalowej wojnie Rosji z Ukrainą. Według Ukraińskiego Centrum Strategii Obronnych „nieznacznie wysunął się na północny zachód od wioski”.

Ale nie na długo. Atak zakończył się katastrofą dla Rosjan, gdy 48 pojazdów 6. Brygady Czołgów - 36 czołgów T-90 i 12 wozów bojowych BMP z setkami żołnierzy - wjechało na pole minowe. Następnie ukraińscy spadochroniarze wystrzelili pociski przeciwpancerne oraz drony z ładunkami wybuchowymi.

Ukraińcy „odparli ten pierwszy zmasowany atak”, donosi CSU. Szósty Pułk Czołgów wycofał się, pozostawiając za sobą 20 wraków pojazdów i potencjalnie dziesiątki poległych żołnierzy.

„Można poczynić dwie istotne obserwacje” - zauważyła ukraińska grupa analityczna Frontelligence Insight.

„Po pierwsze, siły rosyjskie na tym obszarze nie utraciły zdolności ani wystarczających zasobów do prowadzenia operacji powyżej poziomu batalionu. Jest to niepokojące, ponieważ pomimo znacznych strat odpowiadających zniszczeniu całych sił wielkości dywizji lub słabo obsadzonego korpusu w Awdijiwce, zdolność do zebrania wzmocnionego batalionu czołgów stanowi zagrożenie dla ukraińskiej obrony”.

Co gorsza, Ukraińcy starają się w pełni obsadzić i zaopatrzyć swoje pozycje na linii frontu, oczekując na długo opóźnianą pomoc ze strony Stanów Zjednoczonych, a także na przyjęcie nowej ustawy mobilizacyjnej w Kijowie, która upoważniłaby ukraińskie siły zbrojne do powołania dziesiątek tysięcy nowych poborowych.

Drugi wniosek Frontelligence Insight jest bardziej optymistyczny dla Ukrainy. „Według doniesień, 6. Pułk otrzymał zadanie wykorzystania luk w obronie i dalszego posuwania się w głąb terytorium Ukrainy” - czytamy. „To dobra wiadomość dla Ukrainy, ponieważ wykorzystanie ostatnich sił do stworzenia przełomu sugeruje, że siły rosyjskie napotykają poważne wyzwania i podejmują dość desperackie środki”.

Innymi słowy, 90. Dywizja mogła zdać sobie sprawę, że nie czyni postępów, które planowała i zaczęła działać niecierpliwie, a przez to niechlujnie. Wysłała w bój swój pułk przełamania przed faktycznym przełamaniem ukraińskich linii.

Siły zaprojektowane do prowadzenia pościgu na niebronionym obszarze zaplecza ukraińskiego frontu, zamiast tego wpadły na miny, drony i pod ciągły ostrzał pocisków przeciwpancernych ukraińskich sił powietrzno-szturmowych.