Nie śpimy! W najbliższy piątek 31 marca przy Obozowej 57 odbędzie się pikieta pod siedzibą firmy malbud, której podwykonawcy łamią prawa pracownicze bez żadnych skrupułów! Będziemy tam razem z Gevem, który był zatrudniony na czarno jako pracownik budowlany i doznał bardzo poważnego urazu w wyniku wypadku przy pracy, podczas której nie był ubezpieczony. Pracodawca zamiast wezwać na miejsce karetkę samodzielnie odwiózł poszkodowanego do szpitala, a właściwie na przystanek pod szpitalem spod którego czmychnął jak lis z kurnika. Wyzyskiwany pracownik otrzymał od podwykonawcy niewielką kwotę, którą można uznać za część wypłaty wynagrodzenia chorobowego, nie dostał jednak odszkodowania za wypadek przy pracy, a nie jest wykluczone, że doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Prawnik, który miał pomagać poszkodowanemu przedstawił mu do podpisania pismo, w ramach którego ten zrzeka się wszelkich świadczeń, które w ramach umowy słownej zobowiązał się wypłacić mu jego pracodawca, a prawnik przywłaszczył sobie sporą część wynikającego z ugody odszkodowania. Takie uzgodnienia odbywają się zupełnie poza porządkiem prawnym, a porozumienie nie zostało spisane w języku ojczystym poszkodowanego, który nie jest dostatecznie biegłym użytkownikiem języka polskiego, aby przeczytać jego treść że zrozumieniem.

Będziemy domagać się wypłaty należności dla Geva wraz z jego bratem i towarzyszami z pracy. Pikieta odbędzie się o 15:30, tak, wiemy, że dla osób pracujących taka godzina może być dyskwalifikująca, ale biuro malbud otwarte jest do 16:00 i nie mamy wyboru - właśnie z tego powodu prosimy, aby wszystkie osoby, które mogą być w tym czasie na obozowej 57 przyszły wyrazić wsparcie! Nie godzimy się na niegodziwość! (⁠ノ⁠•‌⁠ ⁠o⁠ ⁠•‌⁠ ⁠)⁠ノ⁠ ⁠~⁠ ⁠┻⁠━⁠┻