• @lysyOPM
    link
    37 months ago

    „Francuski kryzys związany z wodą mineralną osiągnął nowy poziom — pisze “Le Monde”. W środę 24 kwietnia Nestlé Waters, szwajcarski międzynarodowy oddział koncernu Nestlé, poinformował, że zniszczył 2 mln butelek swojej marki Perrier “w ramach środka zapobiegawczego” z powodu obecności bakterii kałowych w jednej ze swoich studni w mieście Vergèze w południowej Francji. Według Nestlé sytuacja ta jest konsekwencją ulewnych opadów podczas burzy Monica, która nawiedziła ten region w marcu. Bakterie kałowe w wodzie mineralnej

    Wodę Perrier można kupić także w Polsce. “Pochodząca z Francji woda Perrier zachwyca pokolenia poszukiwaczy napojów od ponad 150 lat na całym świecie” — czytamy na polskiej stronie Nestlé.

    Nakazem z dnia 19 kwietnia prefekt departamentu Gard, w którym znajduje się zakład, przekazał spółce oficjalne wezwanie do “natychmiastowego zawieszenia” działalności jednego z siedmiu punktów poboru wody w Vergèze. Punkt ten od 10 marca 2024 r. przez kilka dni miał być skażony drobnoustrojami pochodzenia kałowego (E. coli), ale także drobnoustrojami z gatunku Pseudomonas aeruginosa. W dekrecie podkreślono również, że zanieczyszczenie wody butelkowanej może stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów.

    Jak pisze portal euronews.com, firma zapewnia, że “wszystkie butelki dostępne na rynku można spożywać całkowicie bezpiecznie”.”

  • Waćpan
    link
    2
    edit-2
    7 months ago

    To ma szerszy kontekst, którego – wyznam szczerze – nie rozumiem: http://www.france24.com/en/france/20240130-a-third-of-french-bottled-water-undergoes-banned-purification-treatment – w UE, jeśli już kupujemy wodę mineralną w butelce (ja tego nie czynię), wówczas ta nie może być profilaktycznie zdezynfekowana. Paradoksalnie, przy obronie prawa konsumentów (do wody w stanie naturalnym), “podparto” także homeopatię (molekuły po zneutralizowanych drobnoustrojach) i tzw. pamięć wody, a stąd już perspektywa do prawnego usankcjonowania tzw. wody żywej czy święconej. Kłopot polega na tym, że to tzw. fringe science, której “pseudonaukowość” jest do dziś podważana; kontrowersja naukowa.