Do prokuratury trafiło właśnie zawiadomienie w sprawie zaginionych pieniędzy za rejs polskiego promu na Litwę z początków pandemii koronawirusa. W marcu 2020 r. kurs statku "Baltivia" dla obywateli Litwy zamówił w Polskiej Żegludze Bałtyckiej rząd PiS, a ówczesny minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk obiecywał, że państwo pokryje wszelkie koszty. Tymczasem do dziś trwa poszukiwanie 1 mln zł.