Za Rewolucja Rojavy:
"Czasami odnoszę się do dezinformacji publikowanych w necie na różnych stronach. Zazwyczaj gdy chodzi o Bliski Wschód. Tym razem pozwolę sobie odnieść do konfliktu za naszą wschodnią granicą, a konkretnie do bzdur jakie na swojej stronie internetowej opublikował Rozbrat. Zacznijmy od artykułu „Putin uważa nas za mięczaków. Wojna w Ukrainie”.[1] Tekst pochodzi z niemieckiego pisma „Der Stürmer”, „z którego redakcją środowisko Rozbratu utrzymuje kontakty od ponad dwóch dekad”. Przepraszam, z niemieckiego pisma „Wildcat”. Zabawne przejęzyczenie. Ciekawe skąd mi się wzięło? Może stąd, że prezentuje podobne podejście do „podludzi” co „środowisko” tamtej gazety? Ukraińcy nie mają prawa decydować sami o sobie, nie są podmiotem, lecz przedmiotem. To możni tego świata, zbiorowy „Zachód” i Rosja są tutaj graczami. To NATO prowadzi „wojnę zastępczą z Rosją” (Serio? A może to Islamska Republika Iranu prowadzi proxy wojnę z NATO?). To NATO „złamało obietnicę nierozszerzenia na wschód”. Ciekawe. A gdzie tą obietnicę złożono? Może jakiś dokument? W artykule jest 49 przypisów. Zazwyczaj umieszcza się je aby odesłać do źródła skąd pochodzi jakieś twierdzenie, lub pracy szerzej omawiającej dane zagadnienie. Tutaj jednak chyba mają za zadanie sprawiać wrażenie rzetelności artykułu. Nie ma bowiem dla tak istotnej informacji żadnego potwierdzenia. Żadnego dokumentu, relacji świadka, wycieku podanego przez WikiLeaks? Nic? Dlaczego? Dlatego, że nie może być, bo nic takiego nigdy nie miało miejsca.
„USA i Niemcy (RFN) wyraźnie i wielokrotnie obiecywały Gorbaczowowi, że po rozwiązaniu Układu Warszawskiego nie rozszerzą NATO ani o centymetr na wschód.” Mówię „sprawdzam!” i biorę wywiad z Gorbaczowem z 2014 roku.[2] (nota bene Facebook wpadł na pomysl, żeby Was poinformować że “link prowadzi do wydawcy kontrolowanego przez rosyjski rząd” 😉 ) Jest tam pytany o owe rzekome obietnice i wyraźnie mówi, że nic takiego nie miało miejsca! „Temat rozszerzania NATO w ogóle nie był omawiany i nie był poruszany w tamtych latach.” Chodziło o zjednoczenie Niemiec i nie budowanie nowej infrastruktury militarnej na terenie byłego NRD. I tylko o to. Całe to opowiadanie o gwarancjach nie rozszerzania NATO to tylko i wyłącznie kłamstwa rosyjskiej propagandy mające oddziaływać na zachodnią opinię publiczna za pośrednictwem rosyjskiej agentury. Takiej jak autor tego artykułu. Bo nie mam cienia wątpliwości, że ktoś kto tak obficie szermuje przypisami do źródeł powinien być w stanie zweryfikować kluczową dla swojej narracji tezę. I na tym w zasadzie moglibyśmy zakończyć zajmowanie się tym artykułem, ale pozwolę sobie jeszcze się poznęcać na niektórymi jego fragmentami.
„Najwięcej ofiar cywilnych pochodzi ze wschodniej Ukrainy, podczas gdy we Lwowie ceny nieruchomości od początku wojny wzrosły dwukrotnie.” Geniusze, no po prostu geniusze. Najwięcej ofiar pochodzi stamtąd gdzie są działania wojenne, a na drugim końcu kraju gdzie ich nie ma, za to jest masa uchodźców ma to wpływ na ceny mieszkań. Kto by pomyślał?
Cały długi tekst tu: https://pastebin.com/E6WNvuzt
Jest też polemika z tą polemiką, która również idzie w duchu kremlowskim. https://www.rozbrat.org/publicystyka/analizy/4847-polowanie-na-agentow-w-odpowiedzi-x-y-z