Ekhem, indywidualne wybory są o niebo mniejs istotne dla planety niż odpowiedzialność firm i państw które np. napędzają modę na zmianę ubrań co sezono

Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że bawełniana torba jest jakimś drobnym ułamkiem całej ilości bawełny jaką nosimy na sobie i mamy w szafach to wydaje się, że problem jest wydumany. Nie ma żadnych innych materiałów niż naturalne tkaniny , które można taka łatwo poddać ponownemu przetworzeniu bezpośrednio przez użytkownika - czyli np przerobienie na inną torbę czy ubranie .

Tekst cokolwiek podejrzany, ale przerzucam jako punkt odniesienia. No i odnoszą się do organicznych toreb bawełnianych oraz ignorują, co dalej dzieje się z foliówkami.