If the world’s pet dogs were transitioned onto nutritious diets which excluded all animal products, it would save greenhouse gas emissions equivalent to 0.57 gigatonnes (1 gigatonne is 1 billion tonnes) of CO₂ a year – much more than the UK emitted in 2023 (0.38 gigatonnes) – and liberate an area of land larger than Mexico, potentially for habitat restoration which would boost carbon capture and biodiversity.
Pet cats eat one billion land-based food animals annually, and vast numbers of fish. Feeding them nutritious vegan diets instead would eliminate greenhouse gas emissions equivalent to 0.09 gigatonnes of CO₂ – more than New Zealand’s annual emissions (with its very large methane-emitting dairy industry) – and would save an area of land larger than Germany. Seventy million additional people could also be fed using the food energy savings – more than the entire UK population.
At least six billion land-based “food animals” would also be spared from slaughter annually
Bardzo to jest dosadne w handlu życiem zwierząt. Jak kilka lat temu przeprowadzałem koty(które uratowałem z ulicy) i psa na wegańską dietę, to mnie traktowana jak szarlatana i osobę która się znęca nad zwierzętami. Mam nadzieję, że z nowymi badaniami i lobbowaniem u producentów coś się zmieni. Jeśli mnie pamięć nie myli to na początku 2024 został utworzony zespół do utworzenia konsensu u weterynarzy brytyjskich w sprawie karmienia roślinnie psów i kotów.
Wiecie na ile taka dieta jest dostępna i łatwa?
Z punktu widzenia zwierzęcia, to pewnie nie będzie większy problem być wege, pytanie co z dostępnością odpowiednich karm, produktów, i ich przygotowaniem.
Na zooplusie jest spory wybór psich karm weganskich, zarówno suchych jak i mokrych, ceny nie odbiegają od porządnych karm tradycyjnych, da się też znaleźć roślinne gryzaki i smaczki. Niestety dużo trudniej z dostępnością kocich wersji.
Kocie wersje w polsce są dostępne na evergreen, ale też nie dużo większym kosztem można zamawiać z niemiec z rootsofcompassion.