Polska wersja serwisu LTM. Nie wszystkie teksty z wersji anglojęzycznej zostały przetłumaczone, dlatego osobom czytającym po angielsku polecam zaglądanie do wersji angielskiej.
LTM to strona poświęcona kilku głównym obszarom: poszukiwaniu prostych rozwiązań, identyfikowaniu problemów ze zbyt skomplikowanymi/zaawansowanymi technologiami i przypominaniu dawnych rozwiązań. Prowadzi ją z tego co wiem jeden człowiek ze wsparciem tłumaczy (prawdopodobnie ochotników).
Strona znajduje się na malutkim urządzeniu umieszczonym gdzieś w Hiszpanii, zasilanym z własnego panelu fotowoltaicznego. Kiedy przewijamy stronę, część jej tła jest kremowa – odzwierciedla to procent naładowania baterii “serwera”. Oznacza to że czasem serwer może być niedostępny (np. gdy dni są krótkie i pochmurne). Jest to jednak akceptowane przez twórcę strony, ponieważ częścią adaptacji do zmian klimatu i świata wokół nas jest również dostosowanie naszych oczekiwań, zwł. nieprzerwanej dostępności technologii, mediów itp.
Może być jeszcze trochę bardziej: artykuły ze strony można zamówić wydrukowane - wtedy korzystasz z tej wiedzy bez prądu. :]
To podejście keeping some lights on jest bardzo fajne. Odejście od nieprzerwanej dostępności mediów wydaje się być szczególnie ważnym krokiem z kilku powodów: wiązałoby się z obniżeniem konsumpcji energii (a pośrednio może i z wydłużeniem żywotności urządzeń), przeniesieniem uwagi z urządzeń na otaczający świat (a pośrednio na dobrostan).
Solarpunk i postwzrost to moje dwa ulubione prądy, zresztą granica między nimi jest rozmyta.
edit:
Jeszcze bardziej solarpunkowo byłoby gdyby z internetu, pecetów i konsol zrezygnować na rzecz urządzeń adekwatnych do potrzeb. Jest to możliwe, jak przekonać się można odwiedzając pewien gdański warsztat samochodowy.