Firmy to podręczny leksykon nazw przedsiębiorstw, unikalny zbiór wyrazów posiadających jedno znaczenie – zarabianie na życie.
Nie bawimy się w Adorno, nie krzywimy się na jazz i na pulpowe okładki. Mogą być i Obrazy Olejne w Ramach, mogą być i druki ulotne, rzeźby marmurowe i wyplujki z plasteliny.
Ważne - dla porządku każdą wrzuconą rzecz opisujemy wedle schematu: autor_ka, tytuł, rok i w miarę możliwości źródło. Jeśli nie wiadomo czyje - piszmy źródło. Ciekawostki, historia powstania i insze - bardzo, bardzo mile widziane.
Co do końcówki wstępu, to współczesnym firmom gastronomicznym, zwłaszcza food truckom bardzo udają się gry słów - Pasibus, Bagiety Jado, Szybka Kafka. Niestety w nazewnictwie budynków jest odwrotny trend, bo nazwa musi być przystosowana do zagranicznych inwestorów, więc zamiast Poltegoru, Solpolu i tego typu nazw są jakieś zlepki Garden Business City Center bez związku z czymkolwiek.
Nazwy developerskie najlepsze. Np. warszawski “Żoliborz Fabryczny” został “Żoliborzem Artystycznym”. Najbliżej jak miał prawdopodobnie kiedykolwiek cokolwiek wspólnego ze sztuką, to że częściowo stoi na gruzach skłotu Fabryka. O wszelkich “zielonych-”, “leśnych-” itd otoczonych samym betonem zakątkach już nie wspominając.