• kjwkM
    link
    fedilink
    arrow-up
    3
    ·
    edit-2
    3 days ago

    @dzajew@piefed.social prośba, w tytule posta niech będzie sam tytuł artykułu, informacja o pochodzeniu linka jest automatycznie prezentowana oddzielnie w Lemmym, więc nie trzeba po myślniku dodawać skąd jest.

    • dj1936
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      2 days ago

      Wydaje mi się, że tak się robi sugerowany tytuł.

      • kjwkM
        link
        fedilink
        arrow-up
        3
        ·
        2 days ago

        O ile mi wiadomo, to to jest zaciągane ze strony internetowej. Minimum wysiłku i mamy ładnego posta.

        • dj1936
          link
          fedilink
          arrow-up
          3
          ·
          2 days ago

          Ja powiem tylko za siebie: im mniej wysiłku, tym więcej postów.

          Np. mi się bardzo podoba automatyczne zaciąganie tytułów i mnie to zachęca do publikowania tu postów.

          A np. zniechęca mnie publikowanie tu memów, bo muszę wcześniej ręcznie zmniejszać rozmiar.

          • kjwkM
            link
            fedilink
            arrow-up
            1
            ·
            edit-2
            3 hours ago

            Myślę, że przytrzymanie klawisza backspace przez dwie sekundy to nie jest duży wysiłek. No i odwieczne pytanie - ilość, czy jakość? :P

            Ja np. wiem, że nie przeczytam i tak za dużo dziennie, wiec czasami jeden rozbudowany artykuł na dzień wystarczy, a łatwiej się przegląda bez dyplomowanych dublowanych informacji w nagłówkach.

            [edit]
            dyplomowanych dublowanych

            • dj1936
              link
              fedilink
              arrow-up
              1
              ·
              10 hours ago

              Jasne, że nie jest. Podobnie jak wielkim wysiłkiem nie jest zmniejszenie rozmiaru obrazku. Ale np. ja idę na łatwiznę - tym bardziej, że nie przykładam do tego wagi, że Wolnelewo czy ktoś inny podpisuje się w tytule. Skoro mi to nie przeszkadza, a wymaga ode mnie choćby dwusekundowej pracy - to tego nie wykonuje.

              Odwieczne pytanie jest ciekawe. Dużo o tym myślę ostatnimi laty i zastanawiam się, czy właśnie my się za bardzo nie fiksujemy na tej jakości. Finalnie np. w miesiąc wypuszczamy jedna publikacje, która jest doskonałą, zamiast 50, które są poprawne, dobre i bardzo dobre.

              Niby spoko, ale rzadkimi, doskonałymi publikacjami nie dotrzemy do dużej ilości osób, bo w miesięcznym oczekiwaniu oni trafia na wiele poprawnych (albo i gorszych) publikacji, które na nie wpłyną.