Zacznijmy od najbardziej kuriozalnego: „Przy połączeniach internetowych korzystaj z sieci VPN (np. NordVPN), szczególnie jeśli używasz publicznych sieci Wi-Fi”.

Ta rekomendacja, po korekcie ujawniającej jej prawdziwy sens, powinna brzmieć: „Zamiast używać polskich dostawców sieci, podlegających prawu telekomunikacyjnemu i kontroli polskich organów, oddaj swój ruch internetowy pod opiekę firmy zarejestrowanej w Panamie, która ukrywa swoją strukturę własnościową i odmawia podania danych swoich udziałowców”. Tak, NordVPN to usługa świadczona przez spółkę nordvpn s.a. z Panamy (choć prawdopodobnie jej właścicielami są Litwini – ale oficjalnie się do tego nie przyznają).