-Wyraźnie widać, jak szerokim strumieniem płyną pieniądze ze spółek skarbu państwa do mediów sprzyjających władzy. Sumy nie są powiązane z liczbą sprzedawanych egzemplarzy czy popularnością konkretnego tytułu na rynku - przyznaje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl prof. Tadeusz Kowalski, ekonomista i medioznawca z UW. W ten sposób odnosi się do danych, z których wynika, że media sprzyjające obecnej władzy poprawiły w ostatnim roku swoje wyniki finansowe.