@Gryficowa czyli co, wymordować tam Żydów? Skoro Izrael nie ma prawa istnieć?
Z badań genetycznych wiadomo, że nawet żyjąc w Europie społeczności żydowskie były bardzo zamknięte i “się nie krzyżowały z nieżydami”.
Genetycznie Żydzi z Izraela (ale i ci żyjący w innych krajach) są bliżsi Palestyńczykom niż np. Polakom, nawet ci którzy są potomkami tych którzy mieszkali na terenie dzisiejszej Polski.
W ogóle co to znaczy “biały”?
Zgaduję, że przenosisz tutaj ten termin z tego co słychać an amerykańskich forach. Gdzie autorzy zwykle posługują się zbastaryzowaną dla potrzeb Twittera wersją pewnych terminów i idei z dyskusji akademickiej na wydziałach humanistycznych w USA.
Gdzie szerszy problem kolonializm i podobnych źródeł wyzysku próbowano ubrać w pewne ramy. Intersecjonalność, która twierdzi, że różne systemy opresji się krzyżują i ktoś kto jest czarny, ale jest też kobietą może być dyskryminowany tak przez kolor skóry, jak i przez płeć, ale co istotne też przez to, że jest właśnie na “przecięciu” tych mniejszości. Czego jedną z konsekwencji jest to, że ktoś dyskryminowany może sam dyskryminować i że ochrona przed dyskryminacją powinna brać pod uwagę tą złożoną interakcję.
Ale z tej zbastaryzowanej wersji powstały takie kwiatki jak pojęcie “białości” jako czegoś z definicji złego, albo przekonania, że mniejszość jako słabsza jest ZAWSZE wyżej moralnie od większości.
Tylko, że ta zbasdaryzowana wersja to nie jest nawet neomarksizm o co się ją oskarża, to jest po prostu twór ludzi, którzy chcą mieć swoje własne “moralne” narzędzie do atakowania i dyskryminowania innych.
Złożony problem, na którego rozwiązanie w takim by zapewnić poszanowanie praw wszystkich stron nie ma pomysłu został ubrany w karykaturalny opis gdzie “biali Żydzi są źli, a brązowi Arabowie dobrzy”.
Czemu to piszę? Nie żeby Cię przekonać, masz pełne prawo do swojej opinii tutaj. Próbuję tylko pokazać, że wbrew Twojej opinii moja opinia jest przemyślana. Jest inna niż Twoja, ale jest przemyślana. Może być błędna, tak samo jak Twoja.
@Gryficowa czyli co, wymordować tam Żydów? Skoro Izrael nie ma prawa istnieć?
Z badań genetycznych wiadomo, że nawet żyjąc w Europie społeczności żydowskie były bardzo zamknięte i “się nie krzyżowały z nieżydami”.
Genetycznie Żydzi z Izraela (ale i ci żyjący w innych krajach) są bliżsi Palestyńczykom niż np. Polakom, nawet ci którzy są potomkami tych którzy mieszkali na terenie dzisiejszej Polski.
W ogóle co to znaczy “biały”?
Zgaduję, że przenosisz tutaj ten termin z tego co słychać an amerykańskich forach. Gdzie autorzy zwykle posługują się zbastaryzowaną dla potrzeb Twittera wersją pewnych terminów i idei z dyskusji akademickiej na wydziałach humanistycznych w USA.
Gdzie szerszy problem kolonializm i podobnych źródeł wyzysku próbowano ubrać w pewne ramy. Intersecjonalność, która twierdzi, że różne systemy opresji się krzyżują i ktoś kto jest czarny, ale jest też kobietą może być dyskryminowany tak przez kolor skóry, jak i przez płeć, ale co istotne też przez to, że jest właśnie na “przecięciu” tych mniejszości. Czego jedną z konsekwencji jest to, że ktoś dyskryminowany może sam dyskryminować i że ochrona przed dyskryminacją powinna brać pod uwagę tą złożoną interakcję.
Ale z tej zbastaryzowanej wersji powstały takie kwiatki jak pojęcie “białości” jako czegoś z definicji złego, albo przekonania, że mniejszość jako słabsza jest ZAWSZE wyżej moralnie od większości.
Tylko, że ta zbasdaryzowana wersja to nie jest nawet neomarksizm o co się ją oskarża, to jest po prostu twór ludzi, którzy chcą mieć swoje własne “moralne” narzędzie do atakowania i dyskryminowania innych.
Złożony problem, na którego rozwiązanie w takim by zapewnić poszanowanie praw wszystkich stron nie ma pomysłu został ubrany w karykaturalny opis gdzie “biali Żydzi są źli, a brązowi Arabowie dobrzy”.
Czemu to piszę? Nie żeby Cię przekonać, masz pełne prawo do swojej opinii tutaj. Próbuję tylko pokazać, że wbrew Twojej opinii moja opinia jest przemyślana. Jest inna niż Twoja, ale jest przemyślana. Może być błędna, tak samo jak Twoja.