- cross-posted to:
- world@quokk.au
- world@quokk.au
- world@lemmy.world
- cross-posted to:
- world@quokk.au
- world@quokk.au
- world@lemmy.world
80% izraelczyków popiera przesiedlenia Palestyńczyków, 47% popiera ich mordowanie.
Generalnie zamierzałem poprawiać, że *Żydowskich Izraelczyków, co oznacza 75% populacji Izraela, więc odpowiednio 60% i 35,25% Izraelczyków. Większość pozostałej populacji to Arabowie i Samarytanie, zakładam, że tam raczej nie są to popularne polityki.
Ale; wersja linkowanego tekstu ze źródła (Izraleskiej lewicowej gazety) bez paywalla; https://archive.is/PqDrb i badań które omawia https://archive.is/KAa5Z brzmią znacznie gorzej i to różnienie przestaje dużo wnosić, tym bardziej, że możliwość wpływu grup mniejszościowych na rząd jest dodatkowo ograniczana ciężąką przemocą i ustawicznym zastraszaniem stosowanym przez Izraelską skrajną prawicę.
Żeby nie było wątpliwości; jeśli dobrze rozumiem, wyniki dla tych samych pytań wśród Palestyńczyków są z grubsza takie same.
Z grubsza wygląda to jak powtórzenie się historii Liberii (wyzwoleni niewolnicy ustanawiający brutalny reżim niewolniczy). Tyle, że w tym wypadku podbudowane jest to nie samą pokoleniową traumą, a głównie latami fanatycznej i fundamentalistycznej indoktrynacji i skrajnie prawicowym ukrywaniem przekrętów i rządzy władzy za sztucznie podsycanymi konfliktami.
Automatyczne tłumaczenie fragmentów (DeepL)
Badanie przeprowadzone przez profesora Tamira Soreka z Pennsylvania State University, opublikowane tutaj w Haaretz wraz z profesorem Shayem Hazkanim, dotyczyło tego, co autorzy nazwali „eliminacyjnymi” postawami wśród izraelskich Żydów oraz ich teologicznych korzeni.
[…] pytając, czy to możliwe, że 82 procent izraelskich Żydów popiera „przeniesienie (wysiedlenie) mieszkańców Strefy Gazy do innych krajów”? Aż 54 procent żydowskich respondentów było „bardzo” za. Inne wyniki były ponure: większość, bo 56 procent Żydów, popierała „przeniesienie (przymusowe wysiedlenie) arabskich obywateli Izraela do innych krajów”. A kiedy zapytano ich wprost, czy zgadzają się ze stanowiskiem, że izraelskie siły zbrojne „podczas podboju miasta wroga powinny postępować podobnie jak Izraelici podczas podboju Jerycha pod wodzą Jozuego, czyli zabić wszystkich jego mieszkańców”, prawie połowa, 47 procent, zgodziła się z tym stanowiskiem.
Jednak on również zauważył, że większość żydowskich Izraelczyków zgodziła się z pytaniem aChord dotyczącym planu Trumpa dla Strefy Gazy, obejmującym „przymusową emigrację, przeniesienie lub wydalenie siłą”. Gerlitz zwrócił uwagę, że 60 procent osób, które się z tym zgodziły, to znacznie mniej niż 82 procent Soreka, ale wynika to w dużej mierze z faktu, że aChord zaoferował opcję „neutralną”, z której skorzystało 26 procent Żydów. Natomiast Sorek zastosował tzw. „wymuszony wybór”, co oznacza, że nie było opcji neutralnej i ludzie musieli dokonać wyboru.
Ludność poddana wieloletniej antypalestyńskiej propagandzie uznała, że atak Hamasu z 7 października był najgorszym z możliwych i usprawiedliwia wszystkie działania Izraela od tego czasu – tak uważa ponad 80% Żydów, jak wynika ze wspólnego izraelsko-palestyńskiego badania przeprowadzonego w lipcu 2024 r., a podobne opinie wyrażają również Palestyńczycy.
Inne badania wykazały podobne ogólne trendy. W sondażu przeprowadzonym dla Channel 13 na początku lutego, niemal natychmiast po ogłoszeniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa planu dotyczącego Strefy Gazy, 72 procent Izraelczyków poparło plan „wygnania Palestyńczyków” – sformułowanie użyte w opisie sondażu przez prezentera . Jest to średnia krajowa; wśród Żydów byłaby ona zbliżona do 82 procent Soreka (ponieważ bardzo niskie poparcie arabskich obywateli we wszystkich powiązanych kwestiach obniża średnią całkowitą). Ankieta przeprowadzona przez Channel 12 wykazała, że 69 procent respondentów popiera ten plan, przy użyciu podobnego sformułowania dotyczącego usunięcia mieszkańców Gazy. Ponownie, chociaż nie zostało to opublikowane, odsetek Żydów w tych próbach prawdopodobnie wynosiłby około 80 procent. Badanie Peace Index przeprowadzone przez Uniwersytet w Tel Awiwie w marcu wykazało, że 62 procent izraelskich Żydów popiera „ewakuację Palestyńczyków ze Strefy Gazy, nawet przy użyciu siły i środków wojskowych”. Dziewięć procent żydowskich respondentów odpowiedziało „nie wiem”, ale 70 procent Żydów stwierdziło, że jeśli mieszkańcy Strefy Gazy opuszczą ten obszar, Izrael nie powinien w ogóle zezwalać im na powrót. Cofając się dalej do 2016 roku, Pew Research, jeden z najbardziej prestiżowych instytutów badawczych na świecie, zapytał, czy izraelscy Żydzi zgadzają się lub nie zgadzają się, że „Arabowie powinni zostać wydaleni lub przeniesieni z Izraela”. Prawie połowa, 48 procent, zgodziła się z tym stwierdzeniem, a sondaż trafił wówczas na pierwsze strony gazet. Jak wspomniano, podobne pytanie w aktualnym badaniu Soreka znalazło poparcie wśród 56 procent Żydów – wzrost o osiem punktów procentowych.