List intencyjny Polskiej Grupy Energetycznej, ZE PAK i koreańskiego KHNP wygaśnie w październiku, po trzech latach od podpisu. Wówczas upadnie pomysł na drugą polską elektrownię jądrową z udziałem Korei Południowej. Tymczasem centrala koreańskiej firmy blokuje komunikację, a jej biuro w Warszawie opuszcza wysoki pracownik. – Moja rezygnacja może świadczyć o obecnej sytuacji – mówi na łamach Biznes Alert. PGE i ZE PAK nie komentują sprawy.