W podwarszawskim Radzyminie, z dala od czarnych chmur, które zbierają się ostatnio Kościołem, swoją szczęśliwą przystań znalazł 30-letni papieski Opel Vectra. Miasteczko jak gdyby nigdy nic pożeniło Jana Pawła II z Bitwą Warszawską, bo i jedno i drugie przetoczyło się kiedyś przez te tereny. Mieszkańcy pamiętają więc, co jest do pamiętania. Przykościelny eksponat ich nie dziwi, bo i mało kto o nim słyszał. Ekscytują się głównie internauci.