Już przed godziną 14 w centrum miasta, na Placu Uniwersyteckim, zbierało się sporo osób. Niektórzy sami, niektórzy w grupach – trzymane pikietówki z hasłami jednoznacznie wskazywały powód, dla którego znów postanowili protestować przeciwko działaniom rządowi Izraela i ich sojusznikom, którzy kilka dni temu zatrzymali pokojową flotę z pomocą humanitarną i porwali jej uczestników.

Propaganda kreowana przez Izrael przestaje być tak efektywna, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Coraz więcej osób przestaje udawać, że nie wie, co się dzieje. W wielu krajach odbywają się demonstracje – we Włoszech pracownicy grożą strajkiem generalnym. Również w Polsce w wielu miastach złość wylewa się na ulicę: w czwartek na demosntracji w Warszawie zaatakowano budynek MSZ.

Polski rząd w oczach demonstrujących jest współwinny trwającemu ludobójstwu. Specjalna ochrona dla Netanjahu czy brak reakcji Radosława Sikorskiego na zaatakowanie ludzi na okrętach sprawiają, że demonstrujący domagają się dymisji ministra rządu Tuska.

– Koniec ludobójstwa, koniec ludobójstwa!

– Sikorski, wstydź się!

– Wolna, wolna Palestyna!

– Netaynahu, pod trybunał!

– Sankcje, sankcje na Izrael!

Te i wiele innych haseł wybrzmiewało z setek gardeł, które przemaszerowały przez centrum miasta.

Na przystankach wygłaszane były przemowy, które – oprócz tego, co każdy już wie – poruszały też różne inne kwestie.

Na rynku przypomaniane zostało, że jedną z osób porwanych jest nasza przyjaciółka ze Stowarzyszenia Nomada (https://nomada.info.pl/). W więzieniu podjęła strajk głodowy, który trwa już 4 dni. Syjonistyczny projekt państwa Izrael od lat prowadzi czystkę etniczną na narodzie palestyńskim, m.in. dlatego, że jest on bogaty w zasoby naturalne. A polski rząd dalej bredzi o kryzysie humanitarnym, ignorując ludobójstwo i wspierając rząd Netaynahu

Skrytykowane zostały imperialistyczne rządy, które sprawiają, że dziś w tzw. krajach Globalnego Południa ludzie pracują w niewolniczych warunkach, by kraje bogate (jak m.in. Polska) miała tani dostęp do takich dóbr jak kauczuk, złoto, tanie owoce egzotyczne itd.

To ciekawa perspektywa, która pokazuje szerszy kontekst: przypomina o imperialnych krajach (m.in. Izrael, USA, Chiny, Turcja, Rosja itd.), dla rządów których ludzkie życia znaczy tak niewiele, jakby grali w strategiczną grę komputerową.

Brawo dla każdej osoby, która przyczynia się do tego, by nagłaśniać sprawę ludobójstwa prowadzonego przez państwo Izrael. Państwo, które jest wspierane przez USA – a więc ciężko spodziewać się faktycznych działań ze strony rządu Polskiego, który czwartą dekadę zapatrzony jest w USA i zachowuje się tak, jakby był jego cosplay’em.

Nie poddawajmy się! Tego chcą rządy!

WOLNA WOLNA PALESTYNA!