Niechciana ciąża jest powszechnym doświadczeniem a nie jakąś moralną porażką za którą należy się kara. Tabletki dzień po ani aborcyjne nie są żadną bombą nuklearno-hormonalną. To co robisz to zbędne demonizowanie aborcji, która jest dużo prostszym i bezpieczniejszym zabiegiem niż się powszechnie ludziom wydaje czy jest to przedstawiane w mediach. Organizacje takie jak Kobiety w sieci nie głaszczą po główce tylko udzielają rzetelnych informacji i oddają sprawczość. Skoro określasz się mianem feministy i zwolennika aborcji to może spróbuj posłuchać osób, które na aborcji naprawdę się znają. Nawet polecę na początek rozmowę o stygmie aborcyjnej: https://www.youtube.com/watch?v=FeSE-6DTg_w
Nie tylko nikogo nie namówiłom, ale i mnie nie udało się namówić. Nigdy nie używałom zbytnio twittera, więc nie czułom potrzeby zakładania mastodona przedstawianego głównie jako alternatywa do niego. Przez długi czas zmagałom się z zbyt długim spędzaniem czasu przed telefonem i w ramach radzenia sobie z tym problemem raczej ograniczałom używanie social mediów niż czułom potrzebę zakładania nowych, bo prawdopodobnie i tak bym nie używało/czuło przytłoczenie iloscią treści i platform. Mimo całej niechęci do fejsbuka i instagrama nie chcialobym kasować tam kont, bo trochę ważnych dla mnie kontaktów tam mam.