Tragedia w Kozienicach. Samobójstwo popełniła 12-letnia dziewczynka, uczennica siódmej klasy. Jej rówieśnicy twierdzą, że była zaszczuta przez kolegów i koleżanki z klasy na tle orientacji seksualnej
Dziewczynka popełniła samobójstwo w poniedziałek w swoim domu.
O tej tragedii dowiedziałem się wczoraj, a rano uczniowie sami do mnie z tym przyszli - mówi nauczyciel jednej z kozienickich szkół, innej niż ta, w której uczyła się dziewczynka. - Uczę młodzież w tym samym wieku. Część z nich znała dziewczynkę, twierdzą, że została zaszczuta na tle orientacji seksualnej przez rówieśników w sieci i w realu. Podchodzę do tej tezy z rezerwą, ale jeśli się potwierdzi, to jeszcze pogłębi tragedię. To była wrażliwa, zdolna dziewczynka. Wychowywała się w normalnej, kochającej rodzinie.
Nauczyciel dodaje, że uczniowie przekazali mu też informację, że na początku roku szkolnego z klasy, w której uczyła się dziewczynka, do równoległej klasy przeniosła się jedna z uczennic. Też skarżyła się na szykany.
Jestem nauczycielem od wielu lat, po takiej wiadomości trudno się pozbierać - mówi. - Co doprowadziło do tego, że dziecko zostało tak zaszczute?
Szkoła, w której uczyła się dziewczynka, ma ponad 700 uczniów.
Nie ma szans na organizację takiej pomocy psychologiczno-pedagogicznej, jakiej byśmy oczekiwali - zauważa nauczyciel. - Jest jeden pedagog szkolny dla wszystkich uczniów i narzucane zadania z góry, najważniejsze są te pompatyczne, a na realną pracę z dzieckiem nie ma czasu.
Prokurator Beata Galas, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Radomiu, potwierdza, że śledczy badają przyczyny samobójstwa dziewczynki.
Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kozienicach, dopiero się ono rozpoczęło - mówi. - Czekamy na wyniki sekcji zwłok, zostały zabezpieczone telefon i komputer. Dopiero biegły, który przełamie hasło i przeanalizuje dane, będzie mógł stwierdzić, jaka była sytuacja i co lub kto skłonił dziecko do takiego kroku, bo w tym kierunku śledztwo jest prowadzone: nakłonienia do samobójstwa.
Młodzi ludzie o swoich problemach mogą opowiedzieć na jednym z funkcjonujących telefonów zaufania. Tam znajdą pomoc w trudnych sytuacjach. Pod numerem telefonu 116 111 działa telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. 800 120 002 to numer Niebieskiej Linii dla ofiar przemocy w rodzinie. Oba numery są czynne całodobowo. Telefon wsparcia dla osób LGBT+ i ich rodzin oraz bliskich prowadzi Lambda w Warszawie. Numer 22 628 52 22 jest czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 18-21.
Czyli jak zwykle były doniesienia i wszyscy wiedzą że problem istnieje Ale nic się nie zmienia…Dopiero tragedia powoduje że nagle szukani sa winni. Mogliby robić jak w lotnictwie czyli przede wszystkim szukać przyczyn systemowych Ale to by było zbyt rozsądne i kosztowne. I tu nie chodzi nawet o queer bo czasem nawet nie trzeba być mniejszością żeby zoStać ofiarą.
Czy możemy już spalić ten nieludzki system oświaty niszczący życia od dekad ?
Dziewczynka popełniła samobójstwo w poniedziałek w swoim domu.
Nauczyciel dodaje, że uczniowie przekazali mu też informację, że na początku roku szkolnego z klasy, w której uczyła się dziewczynka, do równoległej klasy przeniosła się jedna z uczennic. Też skarżyła się na szykany.
Szkoła, w której uczyła się dziewczynka, ma ponad 700 uczniów.
Prokurator Beata Galas, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Radomiu, potwierdza, że śledczy badają przyczyny samobójstwa dziewczynki.
Młodzi ludzie o swoich problemach mogą opowiedzieć na jednym z funkcjonujących telefonów zaufania. Tam znajdą pomoc w trudnych sytuacjach. Pod numerem telefonu 116 111 działa telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. 800 120 002 to numer Niebieskiej Linii dla ofiar przemocy w rodzinie. Oba numery są czynne całodobowo. Telefon wsparcia dla osób LGBT+ i ich rodzin oraz bliskich prowadzi Lambda w Warszawie. Numer 22 628 52 22 jest czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 18-21.
Czyli jak zwykle były doniesienia i wszyscy wiedzą że problem istnieje Ale nic się nie zmienia…Dopiero tragedia powoduje że nagle szukani sa winni. Mogliby robić jak w lotnictwie czyli przede wszystkim szukać przyczyn systemowych Ale to by było zbyt rozsądne i kosztowne. I tu nie chodzi nawet o queer bo czasem nawet nie trzeba być mniejszością żeby zoStać ofiarą.
Czy możemy już spalić ten nieludzki system oświaty niszczący życia od dekad ?
that, opuszczenie systemu edukacji bardzo poprawiło mój dobrostan