• lysy
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    edit-2
    2 years ago

    Ale częściej jest tam jakaś kontrola nadużyć, inspekcja pracy, itp.

    Sorki, ale polecę krulem - ma pan dowód? Duża firma może sobie pozwolić na solidną łapóweczkę dla kontrolujących, i co pan im zrobi? To jest tak jak z pewną firmą w Warszawie, której pracownicy parkują po chodnikach, a policja przyjeżdża spisywać tego, który przeszkadza samochodowu we wjeździe/wyjeździe po chodniku, a nie tego, który po tym chodniku jeździ. Każdy wie, że nawet komendant nic nie może, bo jest zastraszony bo pan wielka firma mu kark ukręci.
    [edit]
    albo przekupiony

    • lemat_87
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      2 years ago

      OK, niech będzie, zgadzam się. Ale proszę mnie więcej tym wąsatym osobnikiem nie szczuć.