• @zeshi
    link
    21 year ago

    tbh żaden system wyborczy nie będzie prawdziwie demokratyczny jak się nie można z niego wypisać

    • obywatelle (she/her)
      link
      41 year ago

      Uznawanie odmowy głosu to też problem, ale chyba mniejszy od tego, że w systemie parlamentarnym nie można w żaden realny sposób wpłynąć na decyzje wybranej osoby przez 4 lata. Detale w postaci rodzaju ordynacji itp są też mało istotne.

      • @zeshi
        link
        21 year ago

        jasne. Tj w mojej hierarchii “utopijności” sytuacja przedstawia się tak

        demokracja reprezentatywna < demokracja bezpośrednia < municypalizm (technicznie forma demokracji) << anarchia (głosowanie najwyżej jako narzędzie)

        • obywatelle (she/her)
          link
          41 year ago

          A tbh jak kiedyś czytałam o różnych ordynacjach wyborczych i ich implikacjach to model d’Hontda jest chyba najmniej przypałowy ze wszystkich – cała reszta rodzi jeszcze gorsze patologie. Brakuje mi tylko zniesienia progu wyborczego, tęsknię do Sejmu z lat 90. który nie umiał się dogadać w dosłownie żadnej sprawie.