A czy mógłby mi jakiś człowiek wytłumaczyć, jak debilowi, o co chodzi z tą „wdzięcznością za coś”? Bo to się co jakiś czas pojawia wszędzie na socialach i ja naprawdę nie wiem, jaki jest tego cel? Nie chce oczywiście nikomu umniejszyć, ani nikogo obrazić, po prostu nie rozumiem zjawiska.
A czy mógłby mi jakiś człowiek wytłumaczyć, jak debilowi, o co chodzi z tą „wdzięcznością za coś”? Bo to się co jakiś czas pojawia wszędzie na socialach i ja naprawdę nie wiem, jaki jest tego cel? Nie chce oczywiście nikomu umniejszyć, ani nikogo obrazić, po prostu nie rozumiem zjawiska.
W otoczeniu samych złych rzeczy warto czasem zobrazować sobie jak wiele dobrego nas spotyka.
Tak tak totalnie się zgadzam, ale nadal nie wiem komu/czemu mam być za coś wdzięczna.
A nawet i sobie :)
No i zajebiście :D