Szwecja i Finlandia muszą wspierać Turcję w walce z terroryzmem.
Turcja chce również, aby Szwecja i Finlandia wprowadziły „niezbędne” zmiany legislacyjne w walce z terroryzmem.
Chcą też, by Szwecja i Finlandia przestały wspierać terrorystyczną partyzancką kurdyjską PKK i inne organizacje, które według Turcji mają powiązania z PKK.
Że kraje położyły kres ruchowi Gülena, a powiązane z nim strony internetowe i media zostały zamknięte.
Szwecja i Finlandia muszą także zamrozić aktywa i powstrzymać powiązania z terroryzmem.
Turcja chce deportacji i ekstradycji sterroryzowanych ludzi.
Chcą także powstrzymać PKK i lewicową organizację ekstremistyczną DHKP-C przed demonstracjami w Szwecji i Finlandii.
Kraje nordyckie również zaczną dzielić się danymi wywiadowczymi z Turcją.
O zniesienie zakazu sprzedaży broni do Turcji.
Jeżeli Szwecja i Finlandia przystąpią do NATO, zobowiązania te muszą być nadal przestrzegane.
Nikt nigdy nie wywali Turcji z NATO.
Wywalić nie wywali, bo nie ma takiego mechanizmu. Ale co po byciu w NATO jeśli powstanie np. równoległa struktura oparta na zbliżonych zasadach obejmująca kraje bojkotowane przez Turcję?
Nie powstanie bo nikt nie ma w tym interesu. Turcja stabilizuje Morze Czarne, odpycha lub wchłania uchodźców z Afryki i jest “wysięgnikiem” na Bliski Wschód gdy idzie o zwalczanie tam terroryzmu. Żadne zachodnie mocarstwo nie zaryzykuje by mieć ją przeciwko sobie.