W ostatni wtorek, 20 czerwca obchodziliśmy Światowy Dzień Uchdźcy. W ten dzień aktywiści przeprowadzili wiele różnych akcji - od tej pod siedzibą Frontexu, poprzez różne heppeningi aż po akcje lokalne.
Pech chciał, że 6 dni wcześniej - 14 czerwca doszło do największej tragedii u wybrzeży Grecji. Zatonęła łódź z ogromną ilością migrantów. Bardzo niewielu z nich udało się uratować.
Równocześnie całkiem niedawno zatonęła łódź podwodna z miliarderami na pokładzie, o czym pisały wszystkie media a neoliberalnej dziennikarze prześcigali się w pisaniu artykułów o tej tragedii. To pokazuje w jakiej kapitalistycznej dystopii przyszło nam żyć - gdzie życie setek migrantów z jednej strony nie jest warte uwagi, a o kilku miliarderach którzy zdecydowali się wejść na łódź podwodną kierowaną poprzez pada do konsoli pisze się setki artykułów…
Tak - w Grecji po katastrofie łodzi z migrantami wybuchły masowe protesty