Koncepcja całkowitej laicyzacji szkoły, jaką głosi Lewica, z punktu widzenia aktualnego stanu prawnego w Polsce, przede wszystkim Konstytucji RP oraz ratyfikowanych umów międzynarodowych, jest niemożliwa — nie ma złudzeń prof. UW Paweł Borecki. Jednocześnie ekspert prawa wyznaniowego ocenia, że jeśli Donald Tusk chce zachować wiarygodność, to będzie musiał wprowadzić jakieś zmiany. Przed radykalnymi posunięciami przestrzega jednak ks. Damian Wyżkiewicz CM, który ocenia, że wyprowadzenie religii ze szkół niekorzystnie odbije się na rodzicach, nauczycielach i samych uczniach.
Czyli co kurwa, państwo nie może decydować co jest nauczane w państwowych szkołach bo musi się porozumieć z kościołem? Co za bullshit
lepiej bym tego nie ujął