„U kresu ówczesnej cywilizacji ludzie, mimo rosnącej świadomości zagrożeń, zamiast ich niwelowania zajmowali się aktywnym ignorowaniem problemów, a także zażartym wojowaniem wokół spraw, które podrzucił im poprzedni wiek, a które tak naprawdę nie miały sensu w obliczu tego, co miało nadejść”. Tak mogłaby się rozpoczynać synteza historyczna pisana wiele wieków po naszej epoce przez jakiegoś ludzkiego lub postludzkiego badacza dziejów.
Polecam książkę „Wydziedziczeni”.