Na ten moment nie wiadomo, kto w razie wojny na terenie Polski powinien informować ludzi, gdzie jest najbliższy schron, kto miałby skoordynować zaopatrzenie cywili w żywność, zorganizować ewakuację. Nie wiadomo, kto byłby odpowiedzialny za ochronę infrastruktury krytycznej, szkół czy zakładów pracy, kto miałby grzebać ścielące ulice trupy.
Jako kanapowy geostrateg bym sie tego nie spodziewał. Ale tez nie sadzilem, ze Putin wejdzie ze swoją 3 dniową specjalną operacją wojskową na terytorium Ukrainy.