Wygląda na to, że oglądamy początek końca wojny. Wygrał Zachód. Tak, ten sam Zachód który niby miał się skończyć, ten rozdyskutowany, deliberujący, pełen sprzeczności, kolorowy również w odcieniach skóry. Dekadencki, lewacki Zachód w którym niby nie miało być żadnych idei za które warto umierać. Ukraińcy pokazali, że warto. I płacą krwią za prawo bycia Zachodem. O tym, że Rosja …
Dobrze, że jest to zestawiane razem.