Policja użyła gazu wobec protestujących zwolenników ruchu rolniczego AgroUnia. Protest rozpoczął się przed godziną 8 we wtorek we wsi Srock, w powiecie piotrkowskim (Łódzkie). - To policja sprowokowała zamieszki, stanęła na środku drogi samochodem, nie chciała przepuścić legalnie zgłoszonej manifestacji - mówi lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.
Wszyscy musimy się obudzić, bo jesteśmy o krok od upadku produkcji trzody chlewnej w naszym kraju - apelował w poniedziałek Michał Kołodziejczak w rozmowie z Interią.
-Protestujemy m.in. przeciwko zabijaniu zdrowych zwierząt w wyniku przymusowego uboju podczas epidemii afrykańskiego pomoru świń (ASF). Rząd nie radzi sobie z tą chorobą - wyjaśnił Kołodziejczak.
Zupełnie jakby dziesiątkowanie dzików przez myśliwych nie rozwiązywało problemu (ku niczyjemu zaskoczeniu).
No, udokumentowane obchodzenie się z “efektami odstrzału sanitarnego” zamyka wszelką dyskusję na temat tego, czy ktokolwiek brał to na poważnie. Banda skurwysynów urządziła sobie jatkę dla zabawy, korzystając z okazji.
Zupełnie jakby dziesiątkowanie dzików przez myśliwych nie rozwiązywało problemu (ku niczyjemu zaskoczeniu).
Tak a brodzenie w ich krwi i przenoszenie na butach patogenów przez pół gminy wcale nie zwiększało liczby ognisk choroby.
No, udokumentowane obchodzenie się z “efektami odstrzału sanitarnego” zamyka wszelką dyskusję na temat tego, czy ktokolwiek brał to na poważnie. Banda skurwysynów urządziła sobie jatkę dla zabawy, korzystając z okazji.