Wczoraj natknąłem się na nich na Jarmarku Dominikańskim. Trudno powiedzieć czy rzeczywiście są tacy szlachetni, ale opis brzmi spoko.

Produkują torby i inne przedmioty z materiałów z bannerów. Na żywo wyglądały fajnie.

    • @dj1936
      link
      2
      edit-2
      3 years ago

      Był o tym “wykład” na Obozie Anarchistycznym 2020r. i jest artykuł w Innym Świecie.

      Jednak zgadzam się, że chyba warto również promować.

      W skrócie historia wygląda tak, że założyciele wywodzą się z robotniczych rodzin i całe życie pracują fizycznie jako czyis najemnicy - a mówiąc bardziej po polsku; umiemy sporo, mamy łeb na karku i nie chcemy pracować, by ktoś czerpał z tego zyski siedząc przed biurkiem. Spisalismy statut, który mówi m.in. o samooppdatkowaniu i równym podziale plac. Szeroko pojętą budowlanka i inne. Mamy trochę mniejszych i większych zleceń za sobą (deszczowka + przelewowka, sporo prac hydraulicznych w mieszkaniach, ogrodnictwo, proste prace fizyczne czy nawet jako taksowkarz) i sporo w kolejce.

      Problem jest taki, że osoby, które to zalozyly nie mają problemu z dobrze płatna praca na zlecenie na etat, a jeśli chodzi o SBS to ciężko jest przezwyciężyć to, że ludzie potrzebujący pieniędzy i pracy chętnie przyjdą - ale pod warunkiem, że wszystko wcześniej zalatwisz, a im tylko podasz godzinę i miejsce pracy. Ludzie się nie chcą angażować po równo - albo nie ma we Wrocławiu w ruchu osób potrzebujących pieniędzy.

      Ale ostatnie (a nawet srodkowe) słowo nie zostało powiedziane. Wciąż się rozwijamy, kupujemy nowe maszyny, przyjmujemy nowe zlecenia.

      Nasze hasło to “Może i nie jesteśmy najtańsi, ale za to niezbyt dobrzy!” :)

      • pfmOP
        link
        13 years ago

        Świetna historia! Hasło — też niezłe… ;)