• Waćpan
    link
    13 months ago

    To taki sam problem, jak wszędzie wokół – sztywne, arbitralne granice i odcięcia; przy dozie szczęścia – pochwytujące pewien statystyczny baseline jako tzw. normę (ze skrajną manifestacją w bolszewickiej tzw. urawniłowce). Ludzkość potrzebowała(?) tego etapu, a dziś gatunek dzieli się na dwa: ten, który tego nadal potrzebuje (a w dodatku jeszcze chętnie odrzuci przypadki pozanormatywne; wszelkie xfobie) oraz ten, który “umie w spektra, cechy wielowymiarowe, subtelności i zniuansowania”. Oczywiście, iż to redefiniuje np. rozgrywki sportowe. Tzw. równe boisko to fundament fair play.

    A tak swoją drogą, to jako transhumanista-permisywista akceptuję “doping”, tylko niechaj będzie transparentnie komunikowane, kto co przyjmuje, i na swoją odpowiedzialność (informed consent).