“Swoje pierwsze małżeństwo opisuje on jako wspaniałe. Tymczasem para mieszkała głównie na squatach”

Wiadomo, squaty dla hołoty. Normalni ludzie mają swoje mieszkanie, no przynajmniej od czynszojada. A no i stałą pracę, nie żadne dorywcze zajęcia, czy coś innego jak podludź.

‘Nasz hipis bez stałego zatrudnienia, za to z czwórką małych dzieci’

Dalej szydzą z typa, że mówił że się zajmuje rodzina, a tak naprawdę utrzymywał ich z zasiłku xD no kurwa lewicowy artykuł fest.

  • @Wyrak
    link
    3
    edit-2
    4 days ago

    Poznałem trochę takich ludzi i ani to aktywiści, ani dobrzy rodzice, czy partnerzy. A skłoty zwłaszcza w Holandii to często patologia.