Co wasze lewicowe serduszka myślą o ty co Rysiek robi w biedrze?
Niżej mój komentarz, ale najpierw jeśli możecie to dodajcie w komentarzu własną opinię zanim moją przeczytacie.
spoiler
Wiadomo, jest to szopka. Gość ani nie jest chronicznie przemęczony tą pracą, ani nie żyje w stresie że od tej pracy zależy jego przeżycie, bo rachunki same się nie zapłacą, a często pracownicy na utrzymaniu mają nie tylko siebie ale i rodziny.
Wiadomo że Rysiek nie doświadczy tego czego doświadcza normalny pracownik biedry czy innego supermarketu. Nikt na niego nie podniesie głosu, zawsze będzie ktoś do pomocy, sklep pewnie wcześniej był wysprzątany i ktoś kompetentny został wysłany by doglądać Ryśka.
Z drugiej strony, dawno w ogóle nie było tak viralowej akcji która mówiłaby o losie zwykłych pracowników, która zwracałaby uwagę na pracę szeregowych robotników. Jest to praca po prostu ciężka, niskopłatna, bez większej możliwości rozwoju. Natomiast Rysiek poszedł do biedry by udowodnić innym, że praca w wigilię to nic złego i to powinien być normalny dzień pracujący. Całe założenie jest skrzywieniem rzeczywistości i pokazaniem że w sumie to nic takiego jebać 8 godzin w wigilię (jak to ktoś napisał w internetach, ciekawe czy po wszystkim Rysiu wrócił do domu i musiał spędzić kolejne parę godzin przygotowując kolację, tak jak sporo osób pracujących tego dnia).
Memik na rozwezelenie:
Prawdziwa klasa robotnicza ciężko pracuje przed świętami, by inni mogli zrobić zakupy i miło spędzić czas, a banda wścibskich dziennikarzy bez pytania pojawia się z kamerami. Utrudniają pracę ciężko pracującemu fizycznie starszemu mężczyźnie. PKB rośnie, wszystko powinno być git. A potem internauci mu dokuczają. To nie ludzie - to wilki.