Tak wyglądał wczoraj Lipsk w Niemczech. Przez miasto przeszła demonstracja ponad 5000 antyfaszystów domagających się uwolnienia Liny - 26-letniej antyfaszystki aresztowanej za jej działania wymierzone w faszystowską skrajną prawicę. ✊

↙️↙️↙️

Ponad 5.000 osób wyszło 18 września 2021 r. na ulice Lipska, aby zademonstrować przeciwko kryminalizacji antyfaszyzmu, rasizmowi instytucjonalnemu, przemocy policyjnej, autorytarnemu kształtowaniu państwa i społeczeństwa, represjom i inwigilacji ze strony państwa, rasistowskim grupom czatowym w policji oraz przesunięciu w prawo. Demonstranci domagali się również bardziej konsekwentnego wyjaśniania incydentów rasistowskich w szeregach policji, denazyfikacji organów bezpieczeństwa, które są przeżarte prawicowo-radykalnymi sieciami, uwolnienia wszystkich uwięzionych antyfaszystów i rozwiązania Saksońskiego Urzędu Policji Kryminalnej (LKA). Powodem tej dużej demonstracji jest proces karny przeciwko antyfaszystce Linie i trzem innym oskarżonym przed Wyższym Sądem Krajowym (OLG) w Dreźnie. Proces rozpoczął się 8 września 2021 r. i ma trwać do marca 2022 r. Oskarżonym zarzuca się m.in. uszkodzenie ciała i tworzenie organizacji przestępczej. Konkretnie chodzi o ataki na osoby ze sceny neonazistowskiej. Prokuratura zarzuca Linie, że była “prowodyrką” zamachów. Obrona uważa wszystkie oskarżenia za groteskowe i zarzuca organom śledczym “użycie gorącej igły”. Zarówno obrońcy, jak i członkowie grup wsparcia mają poważne wątpliwości co do sprawiedliwego procesu i domagają się umorzenia sprawy. Sojusz grup radykalnie lewicowych wezwał do demonstracji pod hasłem "Wszyscy jesteśmy antyfaszystami - Wszyscy jesteśmy LinX! Sojusz “Wszyscy jesteśmy LinX” był wspierany przez liczne inicjatywy polityczne, lewicowe i alternatywne sklepy, różne stowarzyszenia i organizacje młodzieżowe, grupy z ruchu sprawiedliwości klimatycznej i ratownictwa morskiego, szerokie spektrum lewicy migracyjnej, grupy antyrasistowskie i antyfaszystowskie z całych Niemiec oraz osoby prywatne. Do sojuszu przyłączyły się także różne grupy kibiców i grupy ultrasów. Demonstracji towarzyszył potężny kontyngent policji saksońskiej. Wspierały ich jednostki policyjne z Dolnej Saksonii, Saksonii-Anhalt, Turyngii oraz policja federalna. Podczas demonstracji wielokrotnie odpalano fajerwerki i materiały pirotechniczne. Później zaatakowano butelkami i kamieniami banki i posterunek policji w Dimitro. Ponadto uszkodzonych zostało kilka zaparkowanych samochodów. W końcu w Connewitz wybuchły zamieszki po wzniesieniu i podpaleniu kilku barykad. Policja użyła kilku armatek wodnych i czołgu ewakuacyjnego. Kilku demonstrantów zostało tymczasowo aresztowanych, ale wczesnym wieczorem sytuacja ponownie się uspokoiła.