Crunch, toksyczna atmosfera, ogromna presja i narażanie zdrowia psychicznego podwładnych – branża gier ma na sumieniu sporo grzechów. Pracownicy coraz częściej mówią „dość” i zakładają związki zawodowe. Powody są proste: silniejsza pozycja negocjacyjna i możliwość wpłynięcia na kulturę pracy. To zjawisko właśnie dociera do Polski.