Słuchacze pytają: Czy będzie wojna?
Radio Erewań odpowiada: Wojny nie będzie, ale będzie taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie.
Niewiele rzeczy mnie tak przeraża jak potencjalna wojna wiążąca się z cierpieniem cywilów, okrucieństwem armii, brakiem jedzenia, leków, opieki medycznej, brakiem prądu, wody, brakiem możliwości zdobycia edukacji, na której mi zależy. Nie wiem, jak by mogła wyglądać wojna w tym miejscu współcześnie, ale jeśli wiązałaby się z tym wszystkim, o czym napisałam wyżej, to już wolałabym zginąć w wybuchu atomowym zanim w ogóle zdążyłabym pomyśleć i poczuć.
Najlepszym sposobem zapobiegania wojnie jest się od razu poddać.
Szkoda że ci którzy wojny zaczynają o tym nie wiedzą… W 1938r poddanie Hitlerowi Austrii (w zasadzie to nie pytał nikogo o zgodę bo kilka dni póżniej w referendum Austriacy mogliby mu jej nie udzielić) a potem Czechosłowacji to były działania zgodne z twoją radą. Która jak wiadomo okazała się do dupy. Uważasz , że teraz będzie inaczej ?
Do dupy czy nie do dupy, to zależy od priorytetów. Dla kogoś, kto przede wszystkim chce uniknąć wojny, może to mieć sens. Powiedz, ilu ludzi zginęło w wojnie niemiecko-austryjackiej? A ilu w niemiecko-czeskiej? Ale oczywiście jestem otwarty na lepsze pomysły. :)
“globalne ocieplenie” serio? Jako zjawisko którym zdobywa lub utrzymuje się władzę? I to obok kosmitów. Kogoś poniosło, albo nie ma pojęcia. A poza tym ciekawy tekst.
Przyznaję, że siedem lat temu moje pojęcie o katastrofie klimatycznej było, hmmmm… całkiem inne niż teraz. :)
Ale uznałem, że nie ma sensu udawać że zawsze byłem wszechwiedzący. Dzisiaj pewnie napisałbym taki tekst inaczej, ale jest jak jest i myślę, że ostatecznie się broni.