— Cieszę się, że do zmiany w sejmiku doszło, bo dzięki temu możemy o tych problemach rozmawiać. Wcześniej był nakaz partyjny, żeby CPK traktować jak świętość. Samorząd regionalny mówi "nie" tym szalonym pomysłom — mówi Jakub Chełstowski, marszałek woj. śląskiego, który kilka miesięcy temu odszedł z PiS i pozbawił partię Jarosława Kaczyńskiego władzy w regionie. Teraz zapowiada wsparcie samorządowców i mieszkańców, protestujących przeciwko budowie linii kolejowych do Centralnego Portu Komunikacyjnego przez ich miasteczka i domy.