W świadomości ludzi krąży dość niepoprawne przeświadczenie o tym, że to wielki lew jest królem dżungli (pomimo tego, że rzadko występuje w równikowych lasach deszczowych Afryki), że jest monarchą i panem wszystkich zwierząt, które szanują jego autorytet, siłę i mądrość? Dziwne, prawda? Ale pewnie sami wiecie, że generalnie lew uchodzi za króla wszystkich zwierząt. Tymczasem, jak będę chciał Wam udowodnić w dzisiejszym poście #CiekaweZwierzęta, kiedy “król” zwierząt lansuje się swoim statusem i daje swojej partnerce polować za niego, w jego otoczeniu żyje zwierzę, które dużo bardziej zasługuje na ten wielki tytuł.

Dzisiejszy delikwent: Ratel Miodożer (mellivora capensis)

Dlaczego uważam, że Ratel Miodożer zasługuje na więcej uwagi i legitymację jego statusu jako króla dżungli? Otóż, czy znacie inne zwierzę żyjące na Afrykańskich sawannach i obszarach sub-saharyjskich, które jest w stanie w pojedynkę odstraszyć polujące stado lwic? Odstraszyć tuzin krokut cętkowanych? Zajadać sobie w najlepsze miodek wraz z pszczołami, które w Afryce mają dużo silniejszą truciznę? Podkradać truchło kojotom? Losowo skręcać kręgosłup wężom, a poza tym wszystkim - być przejechanym przez wojskowy samochód tylko po to, by chwycić się jego zderzaka i trzymać tak mocno, że ten odpada? Czy znacie jakieś zwierzę wielkości małego psa, które jest w stanie przeżyć przyjęcie całego magazynka z karabinu średniego kalibru na klatę? Podpowiem Wam tylko tyle, że to nie lew.

Więc czym właściwie jest miodożer? Dla wielu osób - w szczególności tych żyjących w Afryce i mających styczność z tym stworzeniem, jest ono definicją odwagi. Miodożer uchodzi za najbardziej nieustraszone zwierzę świata. Trudno się dziwić. Mój kolega z Afryki Południowej opowiedział mi kiedyś historię o rannym ratelu, który napadnięty przez stado hien chwycił jedną za nogę i nie puścił, pomimo tego, że tamta skomlała i próbowała się wyrwać. Ratel nie puścił, ale noga już tak. Przerażone hieny uciekły szybko z miejsca zdarzenia. W sytuacji zagrożenia, Miodożer większość czasu będzie próbował uciekać albo odstraszać agresora. Jeśli okaże się to niemożliwe, nie da się zabić bez walki. Ponadto, są znane z atakowania wszystkiego na swojej drodze - ale zwykle w samoobronie. Miodożer po prostu wyznaje zasadę, spopularyzowaną na masową skalę przez Aleksandra Wielkiego - że lepiej jest umrzeć młodo i w porywie odwagi oraz męstwa, zamiast przeżyć długie życie jak tchórz, dlatego jest jednym z nielicznych zwierząt, które konfrontują się z polującymi na nie łowcami.

Słowo “ratel” pochodzi od Afrykanerskiego odpowiednika słowa “grzechotać”. To właśnie od dźwięku grzechotki pochodzi nazwa tego cudownego zwierzęcia. Zestresowany, Ratel zacznie grzechotać, jest to forma ostrzeżenia, która stanowi ostatnie ostrzeżenie, zanim nieuchronnie zamieni się on w Królika z Caerbannogu. Jest to bardzo ciekawa cecha u ssaków. Ratel posiada również supermoc, którą znamy głównie za sprawą naszych rodzimych skunksów - ich odbyt podłączony jest do specjalnego pojemnika ze śmierdzącym gazem, który może zostać uwolniony w celu zniechęcenia potencjalnego drapieżnika od ataku, albo użyty w formie narzędzia ułatwiającego ucieczkę, jeśli byłaby ona konieczna. Gaz ten ma jednak wiele innych funkcji. Służy on jako odstraszacz pszczół - podstawowego jedzenia Miodożera, jak zresztą sugeruje nazwa. Ponadto, pozwala on oznaczyć teren a także zastraszać rywali z tego samego gatunku.

Samiec Ratela Miodożera jest dość mały - ot, waży od 10 do 15 kg, średnia wysokość podczas stania na czterech łapach to zaledwie 30 cm, a pospolita długość to wymiary do 70 cm. Nie jest to duże zwierzę. Jego skóra ma ponad 6 milimetrów grubości. Dla porównania, skóra dorosłego osobnika bawoła ma 5 milimetrów, a jest to zwierzę które waży wielokrotnie więcej, niż nasz delikwent. Dodatkowo, jego skóra jest bardzo giętka i długa - w praktyce wisi na nim jak zbyt duże ubranie, a w efekcie pozwala to Miodożerowi dowolnie obracać się we własnej skórze. Potrafi on dzięki temu doskonale i szybko wyślizgnąć się z paszczy bądź uchwytu innego zwierzęcia, albo - co zabawniejsze - zwyczajnie obraca się i odpowiada ugryzieniem. Tym bardziej imponujące, że potrafi być tak zabójczy. Jeśli zobaczycie filmy, takie jak ten:

https://yewtu.be/watch?v=NvlalDNxccw (Miodożer atakuje lwice)

Albo ten:

https://yewtu.be/watch?v=zlbgYR2NK5c (Krótki film o tym, dlaczego Miodożer jest królem dżungli)

Widzicie już, że porównanie do Królika z Caerbannogu nie było przesadą.

Samice Miodożera posiadają tylko dwie pary piersi, co jest wyjątkowe, ponieważ ssaki generalnie posiadają ich dużo więcej. Nie łączą się one w pary, generalnie są zwierzętami samotniczymi. Samce i samice spotykają się wyłącznie na czas godowy, a następnie odchodzą we własne strony. Matka doskonale dba o swoje potomstwo i gwarantuje mu ogrom miłości, ale także bardzo szybko opuszcza młode.

Teraz prawdziwy kicker. Miodożer jest jednym z najinteligentniejszych zwierząt na świecie, a także jednym z nielicznych nie-naczelnych u którego zaobserwowano wytwarzanie i używanie narzędzi, takich jak drabiny i kładki do łatwiejszego poruszania się, a także użycie przewróconych bali drzew do sabotowania rywali bądź dostania się do trudno dostępnych miejsc. Jego inteligencja objawia się także w niesamowitej umiejętności analizy otoczenia dookoła, a także przewidywania zagrożeń - co sprawia, że Miodożer jest szalenie trudny do schwytania. Dodatkowo, doskonale uczy się anatomii oraz bardzo czułych punktów innych zwierząt - dlatego bardzo często można zaobserwować, jak zamiast do szyi rzucają się np. do jąder.

https://yewtu.be/watch?v=c36UNSoJenI (Film na którym osobnik Miodożera ucieka na różne sposoby z wybiegu)

Jeśli chodzi o walkę - która zdecydowanie jest najciekawszym elementem tego zwierzęcia, możemy chyba ustalić, że bestia ta jest berserkerem świata zwierząt. Ale są ciekawe też pod innymi względami. Mają doskonałą odporność na truciznę - w końcu hej - polują na kobry i skorpiony. Ich organizmy są doskonałe w radzeniu sobie z truciznami. Dodatkowo, bardzo lubią pszczoły i potrafią hipnotyzować je swoimi gazami. How cool is that? Niektóre Miodożery były zaobserwowane podczas współpracy z ptakami, w celu znalezienia uli. Ale poza miodem, potrafią zjeść niemal wszystko. Są zwierzętami wszystkożernymi i nigdy nie wybrzydzają. Kochają kopać doły, rowy i tunele i wielokrotnie zaobserwowano, że przykrywają je liśćmi oraz gałązkami, a także ucinają sobie w nich drzemki. Potrafią przekopać się przez drewno, ziemię, korzenie oraz beton. Miodożer jest też zwierzęciem, które uwielbia spanie w leżach innych zwierząt. Serio.

Dlatego pamiętajcie. **HONEY BADGERS DON’T CARE. **Nie ma zwierzęcia bardziej zasługującego na tytuł króla dżungli. (Repost z: https://kolektiva.social/@szczur/109932483529329215)