Tak ma wyglądać świat według komunistów – samochody i centra miast wyłącznie dla najbogatszych lub uprzywilejowanych. Temat jest szeroki, obejmuje samorządy, politykę inwestycyjną i drogową, przepisy krajowe i unijne etc. Ale można to też pokazać na jednym przykładzie, który jak w soczewce skupia sedno tej patologii. Warszawski radny zgłosił do Budżetu Obywatelskiego pomysł przesadzenia na […]
edit: bardzo nie chciałbym, żeby te komentarze zabrzmiały konfrontacyjnie, mają wyczerpywać moją indywidualną argumentację i perspektywę i być zaproszeniem do rozwinięcia własnej. To raczej myślenie na głos, niż ogłaszanie jakiejkolwiek prawdy objawionej. Nie wierzę w istnienie jednej ostatecznej racji, zapraszam do przedstawienia innych i wspólnego znalezienia jakiegoś rozwiązania, które pogodzi reprezentowane przez społeczność perspektywy.
Absolutnie nie chce nikogo do nich kierować ale co mamy robić, jeśli nasze własne media w zasadzie nie istnieją, a liberalne o tym nigdy nie napiszą? Stwierdzić, że sprawa nie istnieje? Ograniczamy w ten sposób naszą perspektywę do tego co poruszą strawne dla nas media i co za tym idzie dalszą możliwość/zdolność merytorycznej krytyki poza tym co nam podsuną. Linkowanie tu o TVN24, Wyborczej, Onetu etc jest niewiele lepsze. Mają bardziej dla nas akceptowalną formę, ale przez to jeszcze niebezpieczniejsza jest ich propaganda oraz fakt, że faktycznie wrogie są prawie wszystkiemu za czym stoimy, z nielicznymi choć wyrazistymi wyjątkami.
Jak już pisałem wolałbym chociaż mirror, idealnie podsumowanie treści, ale jest to z natury serwis do linkowania. Nie zrobimy tej szujni lepszego SEO niż już ma, możemy być za to jedyną przestrzenią, gdzie ich treści są krytykowane - bo gdzie indziej się taka krytyka ma pojawić? Na ich własnej stronie, czy innym wypoku zniknie od razu. A to wymaga jakiegoś odniesienia, bo wyjątkowo w niektórych fragmentach mają jakąś rację - jakby nie brzydził mnie ten serwis poruszanie i zaznaczanie naszej opinii i perspektywy w takich tematach daje szanse wyjścia poza naszą bańkę.
Nawiasem mówiąc właśnie od reagowania są głosy - można taką publikację zminusować za źródło. Można wrzucić gdzieś podsumowanie treści, tak żeby nie pomijać tematu a wyciąć siermiężną prawacką propagandę. Jak rozumiem deklarację OPa chętnie skorzystałby z innego źródła. W końcu aktywne osoby stopniowo zapraszane są do moderacji społeczności, które współtworzą - nie chcemy trzymać tu całości moderacji, ja bardzo chętnie wymiksowałbym się z moderacji albo podzielił tą odpowiedzialnością w większości społeczności, gdzie jeszcze jestem modem. Standardy powinna wyznaczać społeczność, ale nieodmiennie “praca czyni własność”.
edit: bardzo nie chciałbym, żeby te komentarze zabrzmiały konfrontacyjnie, mają wyczerpywać moją indywidualną argumentację i perspektywę i być zaproszeniem do rozwinięcia własnej. To raczej myślenie na głos, niż ogłaszanie jakiejkolwiek prawdy objawionej. Nie wierzę w istnienie jednej ostatecznej racji, zapraszam do przedstawienia innych i wspólnego znalezienia jakiegoś rozwiązania, które pogodzi reprezentowane przez społeczność perspektywy.
Absolutnie nie chce nikogo do nich kierować ale co mamy robić, jeśli nasze własne media w zasadzie nie istnieją, a liberalne o tym nigdy nie napiszą? Stwierdzić, że sprawa nie istnieje? Ograniczamy w ten sposób naszą perspektywę do tego co poruszą strawne dla nas media i co za tym idzie dalszą możliwość/zdolność merytorycznej krytyki poza tym co nam podsuną. Linkowanie tu o TVN24, Wyborczej, Onetu etc jest niewiele lepsze. Mają bardziej dla nas akceptowalną formę, ale przez to jeszcze niebezpieczniejsza jest ich propaganda oraz fakt, że faktycznie wrogie są prawie wszystkiemu za czym stoimy, z nielicznymi choć wyrazistymi wyjątkami.
Jak już pisałem wolałbym chociaż mirror, idealnie podsumowanie treści, ale jest to z natury serwis do linkowania. Nie zrobimy tej szujni lepszego SEO niż już ma, możemy być za to jedyną przestrzenią, gdzie ich treści są krytykowane - bo gdzie indziej się taka krytyka ma pojawić? Na ich własnej stronie, czy innym wypoku zniknie od razu. A to wymaga jakiegoś odniesienia, bo wyjątkowo w niektórych fragmentach mają jakąś rację - jakby nie brzydził mnie ten serwis poruszanie i zaznaczanie naszej opinii i perspektywy w takich tematach daje szanse wyjścia poza naszą bańkę.
Nawiasem mówiąc właśnie od reagowania są głosy - można taką publikację zminusować za źródło. Można wrzucić gdzieś podsumowanie treści, tak żeby nie pomijać tematu a wyciąć siermiężną prawacką propagandę. Jak rozumiem deklarację OPa chętnie skorzystałby z innego źródła. W końcu aktywne osoby stopniowo zapraszane są do moderacji społeczności, które współtworzą - nie chcemy trzymać tu całości moderacji, ja bardzo chętnie wymiksowałbym się z moderacji albo podzielił tą odpowiedzialnością w większości społeczności, gdzie jeszcze jestem modem. Standardy powinna wyznaczać społeczność, ale nieodmiennie “praca czyni własność”.