• dj1936
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    7 months ago

    Nie zgadzam się. W obecnym systemie zdarzało się, że nie można było kupić biletu, bo… Nie było już dostępne go miejsca. W takich przypadkach kupowałem bilet na te sama godzinę na kolejny dzień i tak jechałem - u kanarow przechodzilo.

    Wolę jechać przepełnionym pociagiem, niż nie jechać.

    Moim zdaniem rezerwowane miejsca wykluczające innych było jeszcze gorsze.

    • obywatelle (she/her)
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      7 months ago

      Ale na to jest rozwiązanie, system dynamicznej rezerwacji który nie blokuje miejsca na całej relacji jeśli ktoś jedzie np. tylko kawałek trasy. To, co będzie się działo teraz, będzie skutkowało ponownym odwracaniem się pasażerów od kolei.

      • dj1936
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        6 months ago

        Zgadza się, ale przez lata taki system wprowadzony nie został.

        Może być, że celowo: właśnie po to, co napisałaś.

        • obywatelle (she/her)
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          6 months ago

          Intercity jest też organicznie niezdolne do myślenia, mam wrażenie że tam wręcz imperatywem jest zostawianie rozumu przed drzwiami kiedy zaczyna się tam pracować.