Był kapitanem rezerwy Wojska Polskiego i najprawdopodobniej agentem Abwehry. Grunt pod niemiecką okupację przygotowywał na długo przed wojną. Później współtworzył kolaboracyjny ruch i stał za związanymi z nim akcjami. Pod koniec wojny uciekł i na długo słuch o nim zaginął. Śledczy z UB nie wiedzieli nawet, kogo dokładnie szukać. Okazało się, że... nie ma go na żadnym zdjęciu, a na jedynej znanej fotografii nie widać jego twarzy.