• obywatelle (she/her)
    link
    fedilink
    arrow-up
    3
    ·
    17 days ago

    Jest to faktycznie dość ciekawe zjawisko, bo akurat badania tzw dominicantes i communicantes są robione… niezwykle rzetelnie. W sumie zawodowi socjolodzy rzadko widują badania w takiej skali, gdzie w określone niedziele osoby dosłownie liczą wszystkich uczestników, niezależnie od parafii, diecezji itp. I modelują wyniki według metodologii która jest nawet jawna. Mają też niesamowity dostęp do danych, bo przecież mogą dosłownie porównać frekwencję z informacjami z ksiąg parafialnych, a fakt że ankieterzy są w bardzo wielu miejscach pomaga niwelować założenie, że ten czy tamta “akurat byli na mszy w innym miejscu”. Gdyby tak było, liczby ogólne wyglądałyby zupełnie inaczej.

    Kościół, o dziwo, chce znać prawdziwe dane na ten temat. Jest to może nielogiczne dla nas, bo widzimy w tym zagrożenie dla propagandy, natomiast nie doceniamy buty tej instytucji. Ona uważa że żadnej propagandy nie potrzebuje, bo wie że w razie większego kryzysu Polacy i tak zaczną się ku niej zwracać. No i wie doskonale że frekwencja frekwencją, a i tak masa ludzi zorganizuje ślub kościelny lub pogrzeb “bo nie chce mieć wstydu” - a to też są pieniądze.

    Nie jestem tak głęboko w temacie, ale przypuszczam że Kościół używa statystyk frekwencji i przystąpienia do komunii do lean mamagementu zasobami. Dzięki temu kuria wie na przykład, w które placówki warto więcej “inwestować” a które “nie rokują”.