Tylko wtedy dieta wymaga dodatkowej suplementacji, oraz zwiększa ryzyko powstawania struwitow i chorób układu moczowego. Podejrzewam że trzeba częściej odwiedzac weterynarza i robić badania krwi oraz moczu co może się wiązać z dodatkowym stresem dla niektórych zwierząt.
Nie jestem pewny czy częściej, w badaniach koty na roślinnej diecie, na ogół miały lepszą kondycję zdrowotną. No ale to są badania na małą skalę, póki nie doczekamy meta-analiz albo obszerniejszych badań to można wyciągać niepewne, ale idące w którymś kierunku, wnioski na podstawie tego.
Tylko wtedy dieta wymaga dodatkowej suplementacji, oraz zwiększa ryzyko powstawania struwitow i chorób układu moczowego. Podejrzewam że trzeba częściej odwiedzac weterynarza i robić badania krwi oraz moczu co może się wiązać z dodatkowym stresem dla niektórych zwierząt.
Nie jestem pewny czy częściej, w badaniach koty na roślinnej diecie, na ogół miały lepszą kondycję zdrowotną. No ale to są badania na małą skalę, póki nie doczekamy meta-analiz albo obszerniejszych badań to można wyciągać niepewne, ale idące w którymś kierunku, wnioski na podstawie tego.
Tutaj jest przegląd systematyczny sprzed 2 lat odnośnie karmienia psów i kotów roślinnie.